Od kilku dni rolnicy mogą korzystać z aplikacji suszowej, w której możliwe jest m.in. zgłaszanie szkód za 2023 rok. Jednak same wnioski będzie można podpisywać i składać dopiero za dwa miesiące.
Uruchomiona 21 lipca aplikacja pozwala na wiele czynności. Obok zgłoszenia szkód spowodowanych suszą, producenci rolni mogą zalogować się do aplikacji przez profil zaufany, zaciągnąć dane o uprawach i zwierzętach z eWniosekPlus i IRZ, edytować swoje uprawy, oznaczyć w nich procentowy wskaźnik strat i dodać zdjęcie upraw. Niestety wciąż nie mogą złożyć wniosku, który można tylko zapisać w aplikacji.
"Możesz już tworzyć nowe wnioski, zapisywać je i edytować. Podpisywanie i wysyłanie wniosków będzie możliwe od 20 września" - głosi komunikat na stronie głównej aplikacji.
Oznacza to ni mniej ni więcej, że poszkodowani suszą nie otrzymają pieniędzy od razu, a będą musieli poczekać do jesieni. Najwięksi pesymiści twierdzą nawet, że na pieniądze nie ma co liczyć przed końcem roku.
Szacowanie szkód wywołanych przez suszę ma się odbywać nie tylko za pomocą aplikacji, ale straty może oszacować również komisja gminna. Do pilnego powoływania takowych wezwało wojewodów Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
- Komisje z oszacowania szkód będą sporządzać raporty oszacowania szkód, a nie protokoły. Raport oszacowania szkód w danym gospodarstwie rolnym komisja składa za pomocą publicznej aplikacji w terminie 60 dni od dnia oszacowania szkód spowodowanych przez suszę, nie później niż do dnia 15 października roku wystąpienia suszy oraz przekazuje uwierzytelniony przez członków komisji wydruk tego raportu wojewodzie właściwemu ze względu na miejsce powstania szkód -
wyjaśnił Zbigniew Król z Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu w piśmie do Wielkopolskiej Izby Rolniczej.W tym roku wielkość pomocy ma być obliczana jako iloczyn powierzchni uprawy, na której powstały szkody (susza, grad, deszcz nawalny, ujemne skutki przezimowania, przymrozki wiosenne, powódź, huragan, piorun, obsunięcie się ziemi, lawina) i stawki pomocy.
Wysokość pomocy nie będzie mogła przekroczyć 80% kwoty obniżenia dochodu z produkcji rolnej i 90% kwoty obniżenia dochodu z produkcji rolnej – dla gospodarstw rolnych położonych na obszarach z ograniczeniami naturalnymi lub innymi szczególnymi ograniczeniami.
Wstępnie szacuje się, że na pomoc z budżetu państwa przeznaczone zostanie prawie 1,5 mld zł.
Autor: Grzegorz Sierocki